wtorek, 3 lipca 2018

Wyszywamy zaległości 2018 #2

Znowu po dłuższej przerwie zabrałam się za wyszywanie pieska :)


Biorąc pod uwagę to ile miałam wyszyte jeszcze na końcu marca i to ile jest teraz to różnica jest niestety bardzo mała...
Pomimo tego jestem dumna, że są chociaż jakiekolwiek postępy w wyszywaniu :D


Tyle pieska wyszyte jest na tę chwilę:


A tyle było na końcu marca:


Całą zabawę wyszywania resztek w tym roku prowadzi Pani Teresa :)
Możecie o tym poczytać więcej na jej blogu o tutaj -> link

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz