Dwa tygodnie temu pisałam Wam, że nowy wpis o pracowni się szykuje.
Tak na prawdę brakowało mi tylko zdjęć ale nie chciałam ich robić kiedy nie był zamontowany karnisz i powieszona firana.
Bez tego było jakoś tak pusto i dopiero od wczoraj wszystko już wisi :)
Tak na prawdę brakowało mi tylko zdjęć ale nie chciałam ich robić kiedy nie był zamontowany karnisz i powieszona firana.
Bez tego było jakoś tak pusto i dopiero od wczoraj wszystko już wisi :)
W "starej" pracowni (klik) ciężko było pomieścić wszystko co było w domu a co powinno znajdować się właśnie w tym pomieszczeniu.
Dlatego postanowiłam kupić kilka regałów i przy okazji przemalować ściany.
Dlatego postanowiłam kupić kilka regałów i przy okazji przemalować ściany.
Przejdę w końcu do zdjęć :)
Tak wyglądała nasza pracownia wcześniej:
Właściwie tylko trochę wyglądało to jak pracownia...
Mało miejsca i dosyć niewygodnie.
Ściany wcześniej były żółte i zostały przemalowane na szaro:
Szukając odpowiednich regałów zwracałam uwagę na to aby były jak najprostsze i najlepiej białe.
Znalazłam takie w Ikei (klik)
Wchodząc do pomieszczenia po lewej stronie jest miejsce do szycia na maszynie.
Są tam wszystkie gazetki z wykrojami jak i same wykroje, materiały oraz ubrania, które planuję przerobić.
Dalej jest stół, który w razie potrzeby można dodatkowo rozłożyć, a niedaleko niego stoi kanapa.
W rogu stoi narożna szafka z pojemną (bardzo pojemną) szufladą.
Zaraz obok stoją trzy regały, które mieszczą znaczną większość tego co się mieści teraz w pracowni
Teraz rzeczy, które są jeszcze w "surowym" stanie dużo łatwiej znaleźć (nawet nie trzeba ich już szukać :) ) i dopiero teraz widzę ile można robić mając tylko to co już mamy.
Dodatkowo jeśli ktoś chce zobaczyć pracownię jeszcze bardziej realistycznie to specjalnie nagrałam na szybko krótki filmik :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz