Klasyczna szkatułka z Marilyn Monroe

Kolejne drewniane pudełko
Tym razem z wizerunkiem Marilyn Monroe
Kiedy tylko zobaczyłam ten motyw wiedziałam, że zrobię coś klasycznego ale chciałam żeby jednocześnie nie było to takie "zwykłe"
Myślę, że mi się udało ale to ocenicie już sami ;)
 

Co chyba najważniejsze - wieko pomalowane jest super błyszczącym lakierem aby główna uwaga skupiała się na Marylin, a boki lakierem matowym

Wokół postaci dokleiłam koronkę w odcieniu takiej brudnej szarości

A boki... ehh, no właśnie
To z nimi miałam najwięcej roboty
Tak w skrócie: ciemno szara farba, jasno szara farba, przecierka, czerwona farba przez szablon i znowu przecierka :) 

Środek chciałam zostawić w jak najbardziej, można powiedzieć, klasycznym stylu
Surowe drewno zabezpieczone lakierem, a na dnie czerwony filc

Kiedy obróci się pudełko "do góry nogami" ukazuje się napis uświadamiający, że jest to ręczna robota, a nie produkt produkowany seryjnie w fabrykach :)

I jak?
Udało mi się stworzyć coś klasycznego w troszkę inny sposób, czy według Was jednak przesadziłam? :D
Konstruktywna krytyka mile widziana ;)